2013-03-26

Rozwiązania FIMA zwiększają wydajność pierwszej niezależnej kotłowni na biomasę w Kownie

Powrót do listy wiadomości

Otwarta w ubiegłym roku pierwsza niezależna kotłownia na biomasę w Kownie została zaprojektowana, wybudowana i wyposażona przez firmy litewskie, w tym spółkę FIMA, dostawcę inteligentnych rozwiązań inżynieryjych.

Wraz z innymi podwykonawcami, firmami Empower i Elektros zona, inżynierowie z firmy FIMA zainstalowali większość infrastruktury zasilającej średniego i niskiego napięcia, w tym stację transformatorową 10kV i infrastrukturę zasilającą niskiego napięcia (0,4kV). Zamontowali także pełen zestaw instalacji niskoprądowych, w tym system zabezpieczeń przeciwwłamaniowych, przeciwpożarowy, kontroli dostępu, nadzoru wizyjnego oraz bezpieczeństwa budynku.

Klient, firma energetyczna GECO Kaunas, życzył sobie, żeby działanie kotłowni było zautomatyzowane w możliwie najwyższym stopniu. Jednym z wymogów było automatyczne ważenie pojazdów transportowych wjeżdżających na teren zakładu.

Mantas Okuličius, nazdorujący działania FIMA w ramach projektu, powiedział: "Wiele firm wykonuje to manualnie, ale system kontroli i ważenia pojazdów wdrożony przez nas w kotłowni pozwala na przeprowadzenie tego procesu w trybie automatycznym. Oznacza to, że rola personelu kotłowni ogranicza się do potwierdzenia danych. Cała reszta wykonywana jest przez zintegrowany system. Kamery wideo skanują tablicę rejestracyjną pojazdu, a system porównuje ją z informacjami zawartymi w bazie danych i otwiera bramę. Po zważeniu i rozładunku pojazd jest ponownie ważony, a z uzyskanych danych system tworzy raport."

Zabezpieczenia na terenie kotłowni są również zautomatyzowane dzięki zastosowaniu barier na podczerwień rozmieszczonych wzdłuż całego  ogrodzenia posesji oraz czułego kabla mikrofonowego, który może wychwycić uderzenie lub próbę wspięcia się na ogrodzenie. System automatycznie powiadamia siedzibę ochrony o próbie wtargnięcia, wskazując dokładne miejsce, w którym do niej doszło.

Prace na taką skalę trwają zazwyczaj pół roku, ale tym razem FIMA musiała zrealizować projekt w czasie o połowę krótszym.